Siema
Mam problem. Nie jest to mój pierwszy tatuaż, ale pierwszy raz mam taką reakcję. Przejrzałam już cały internet i obawiam się... Do rzeczy. Tatuaż wykonany w porządnym, dużym studio z zachowaniem wszystkich podstaw higieny. Minęły dwie doby od wykonania. Tatuaż duży, całe ramię bez wewnętrznej strony. Pierwszy dzień lekka opuchlizna ramienia, drugi dzień utrzymuje się opuchlizna, występuje mocne zaczerwienienie wewnętrznej , nie dziaranej strony ręki. Trzeci dzień rano zaczerwienienie schodzi w dół ręki, poza obszar tatuażu, wieczorem jeszcze nizej plus opuchlizna od łokcia w dół przedramienia. Czy to może być zakażenie? Czekam do rana i jadę na izbę.
Co pisało studio?
To boli zaczerwienienie nie sinieje gdzieś?
Może przeorał Cię masz słaby organizm i jest to po prostu reakcja obronna organizmu.
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Nie boli. Kazal myc, smarowac i wietrzyc, nie foliowac. czerwone robi się żółte, ale schodzi w dół, dziś jest lepiej. Tylko dlaczego spuchła mi ręka od łokcia w dół, skoro miałam robione od łokcia w górę? Opuchlizna przedramienia wyszła po 48 h.
Jak to dziś wygląda, bo w sumie to dosyć dziwne.
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Też tak miałem i mi to zeszło. W studiu mi mówili, że byłem zmęczony dlatego tak ciało reagowało.
Po 4 dniach opuchlizna zaczęła schodzić, siniak przesuwał się w dół ręki i już go nie ma. trochę się wystraszyłam, ale już jest ok. Goi się, jeszcze się łuszczy, ale będę żyć 😉 Dzięki za pomoc. Może rzeczywiście trochę za dużo i organizm zaszalał. Pozdro 😀