Siema! Mam już parę dziar, ale za każdym razem dbałam o nie 'starymi' sposobami, typu szare mydło, folia i kremy przeznaczone do nawilżania tatuaży.
Ponad 24 godziny temu zdecydowałam się na kolejny, ale tym razem moja tatuażystka zaskoczyła mnie nowoscia, jaką jest Dermalize. Nałożyła, kazała odczekać 3 dni. Mówię super, martwić się nie muszę, wygodne to i w ogóle, ale...
Ja mam tendencje do tego, że moje tatuaże baaardzo "płaczą". I tak, jak na początku widziałam bardzo ładny wzór, który mi wykonała, tak teraz tylko czarną plamę pod folią.
Czy mam się martwić, jeśli chodzi o higienę? Nie czuję, żeby to było przepocone, bo podobno folia przepuszcza powietrze. Jednak trochę mnie martwi, jeśli chodzi o to, czy te osocze i tusz nie spowodują jakichś problemów skórnych w późniejszym czasie.
Co myślicie?
To normalne. U mnie zalecają max 2 dni noszenia tej folii, więc może zdejmij po 48h jeśli tak Ci osocze wypływa.
Jezeli plywa mocno w osoczu to przebij delikatnie dermalize i pozbyj sie nadmiaru osocza aby nie plywal w nim jezeli czujesz dyskomfort . Ale pamietaj dziurę potem zalepic np zwyklum plasterkiem