Co dostałyście na 30. urodziny? Macie jakieś wyjątkowe prezenty, które zapamiętacie na długo?
W tym roku świętowałam trzydziestkę i muszę przyznać, że bliscy naprawdę mnie rozpieszczali. Sama podarowałam sobie złote kolczyki – klasyczne, dokładnie takie, o jakich marzyłam. Od siostry z mężem dostałam delikatną złotą bransoletkę, która pięknie dopełnia kolczyki. Przyjaciółki też trafiły w sedno: jedna wybrała elegancką torebkę premium, druga – pióro (przy mojej pracy psycholożki to codzienny niezbędnik), a trzecia zaskoczyła mnie bukietem wysłanym pocztą kwiatową – wzruszające, dziewczyńskie „wow”. Rodzice postawili na praktyczną stronę życia i sprezentowali mi nowe felgi do auta – przyznaję, przydadzą się!
Każdy z tych podarków ma swoją historię i cieszy mnie inaczej: biżuteria nosi się codziennie, pióro przypomina o przyjaciółce przy każdym słowie, a kwiaty sprawiły, że urodzinowy poranek był od razu kolorowy.
Jeśli same szukacie prezentu, który będzie równie osobisty, a jednocześnie na lata, zajrzyjcie do tego artykułu o porcelanie z duszą – piękne, unikatowe kolekcje potrafią opowiadać historię tak samo, jak biżuteria:
https://plndesign.pl/design/porcelana-z-dusza-odkryj-unikatowe-kolekcje-ktore-opowiedza-twoja-historie
Poranna kawa w ulubionej filiżance to drobny rytuał, który może sprawiać radość jeszcze długo po urodzinach.