W sierpniu popełniłem dwudniowy maraton u Inez, o którym pisałem w tym temacie ( http://dziary.com/post/4840-blog-tatuazowy-blitzkrieg ). Tuż przed Sylwestrem dokończyliśmy dzieło. Jestem bardzo zadowolony. Powiedziałem sobie, że to nie koniec więc kolejna tura być może już w wakacje u Timura. Również rękaw. :) Mam nadzieję, że się podoba. ;)
Tutaj już wiedziałem czego się spodziewać. Kilka godzin poprawek i kończenia tego co zostało zaczęte, trochę szkiców i gotowe. Bez stresu, bez większych emocji. :)
Tutaj już wiedziałem czego się spodziewać. Kilka godzin poprawek i kończenia tego co zostało zaczęte, trochę szkiców i gotowe. Bez stresu, bez większych emocji. :)
Jeśli mozna zapytać, jaka mniej więcej stawka za taki rękawik?
Jesteś w dziale: Pochwal się swoim tatuażem
Skomentuj temat! Zaloguj
się!
Aktywne tematy
Popularne tematy