Zrobiłam tatuaż 16 dni temu. Postępowałam zgodnie z zaleceniami jakie dostałam w studio. Skóra się łuszczyla i swedziala ale przestała. Teraz od kilku dni mam problem z jedną częścią tatuażu. Kwiaty robiła mi dziewczyna a linie na koniec zrobił drugi tatuator. Wszystko tego samego dnia. Nawet ta sama maszynka. Jedynie inna ręka i inna igła. Czy to możliwe że linie dopiero zaczynają się goic? Smaruje bepanthenem. Od dwóch dni swędzenie jest tak intensywne że w nocy się budzę. Dodatkowo linie są wypukłe i lekko zaczerwienione wokół. Kontaktowałam się ze studiem i mówią że wszystko jest okej. Niestety nie mogę ich odwiedzić w najbliższym czasie i zaczynam lekko panikowac bo to mój pierwszy tatuaż. Mam tylko czarny barwnik. Możecie coś poradzić?
.
Mozliwe, że ten drugi zbyt głęboko wbił igłę i się zabliźnia dziarka, przez co gojenie trwa dłużej i wygląda jak wygląda
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Zacisnąć zęby, a dziarka powinna się ogarnąć :D
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
blondevil niestety musisz jakoś wytrzymać te swędzenie.Mój tatuaż też pierwszy który zrobiłem na ramieniu to jak się goił to też swędziało niemiłosiernie i też się budziłem w nocy.