Witam
W poniedziałek 26.02 odbyłem 8 godzinną sesję. Wszystko przemywałem jak trzeba, nie jest to mój pierwszy tattoo. Niestety pierwszy o takich gabarytach i nie wiem czy proces gojenia przebiega prawidłowo. Ręka do dziś jest trochę opuchnięta (chociaż trochę opuchlizny zeszło) w jednym miejscu nadal boli, chociaż to chyba normalne przy nadgarstku. Jedyne co mnie martwi to wygląd tattoo. Ogólnie w niektórych miejscach są takie przetarcia jakby ta pierwsza warstwa naskórka zaczęła schodzić, czasami cieknie osocze. W ogóle to najlepiej wrzucę foto, żeby zobrazować jak wygląda sytuacja. Nie wiem czy mam się martwić, proszę o odp.
To ze jescze boli jest normalne, niepokoj mnie tak naprawde ostatnie zdjecje...
Czym smarujesz?
Wrzuć większe zdjęcie tych czarnych punktów proszę.
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Czekaj jescze troche
a zrobyłes w studio?
Tak tak. Bardzo dobre studio, polecane. Co do higieny wszystko było napawdę profeska. Nie wiem co mogłoby być powodem. Być może dlatego, że nie zmieniałem folii przez 3 dni (cii) jak kazał artysta, tylko na drugi dzień już przestałem w niej chodzić, żeby dziara oddychała. Mniejszych w ogóle nie owijałem, dlatego nie mogłem się przekonać do takiego ślimaka przez 3 dni O.O
szare mydło, ręczniki jednorazowe, potem easy tattoo. No nie wiem co mogłem zrobić źle :c
ja nosze folie nawer wiecej niz 3 dni, nie nosze tylko w domu. Posmaruj czesto i za 5-10 dnijezeli nadal tak bedzie wygladało to poprosz o poprawke ( ktorą powinna byc darmowa)
jeśli chodzi o poprawkę i jakość tattoo to się nie boję o to, wiem że poprawki są free. Tylko chciałem się upewnić że mi ręki nie utną i czy jakiegoś antybiotyku nie kupić. Jeśli pod tym względem jest ok, to super :)
Nie panikuj, czekaj jescze troszkę
Ja bym jeszcze chwilę poczekał, zobacz: https://www.google.pl/search?q=wypukły+tatuaż+site:dziary.com - jest ok
zapytaj też w studio w razie czego
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Ogólnie zauważyłem, że normalnie ręka nie boli, tylko gdy się pochylę czy coś - to wtedy (wydaje mi się, że kiedy po prostu krew napływa do ręki, zwiększa ciśnienie, to wtedy boli). Z całego tattoo praktycznie zeszła skóra, a z tych "nadżerek" tylko cieknie osocze.
Te nadżerki to kontur, wiec był mocniejszy bo wbity bo igłą rotacyjną, a nie konturową w przypadku wypełnienia gdzie jest więcej igieł po szerokości.
Normalny proces gojenia, smaruj to bepatnehem nie noś pod folią wietrz go.
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Dzięki za odpowiedzi :)