Cześć wszystkim!
Tatuaż zrobiony w sobotę - jest to moja pierwsza dziara i nie ukrywam, że jestem mocno przewrażliwiona - czy to się dobrze goi?
Dwa pierwsze księżyce są bardziej zaczerwienione, również we "wnętrzu", mam też wrażenie, że są bardziej rozmyte a ich powierzchnia bardziej wypukła, chropowata. Przy ruchu dłonią odczuwam czasami dyskomfort - nie jest to ból ale coś jakby ciągnięcie. Tatuaż w folii był od 14 w sobotę do wieczora w niedzielę, folia zmieniana itd. Do tego przemywanie i smarowanie maścią.
Tatuaż wygląda jak troszkę przeorany zamiast wbity, dość i mało estetycznie wykonana(chyba że miał być to taki zamiar)
Nadgarstek jest dość wrażliwym miejscem tak samo okolice łokcia+rozciągnięcie na całym przedramieniu stąd dyskomfort itd.
Daj mu dużo oddychac, jak używasz folii to z niej zrezygnuj smaruj cieńkie warstwy, ale dopiero po jakiś 20/30 minutach po przemyciu.
Chropowatość to po prostu uszkodzony naskórek który zejdzie(więc nie zrywaj go itd ma odejsc sam/pod wpływem wody/smarowania) ale nigdy paznokciem itd :D
Tak samo jak bedzie etap swędzenia rób wszystko byle nie drapać :D
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!