Siemanko proszę was o poradę / pomoc
Tak jak mówił tatuażysta smarowałem tatuaż przez 14 dni 7 maxibiotic'em plus alantanem plus i następnie 7 dni samym alantanem 4-5 razy dziennie.
Na noc zawijane w folie spożywczą wcześniej nasmarowane.
tatuaż wyrzucał "czarne strupki"
nie myłem go przez 14 dni , nie wystawiałem go na promienie słoneczne
dopiero wczoraj ( 22.09.2018 ) umyłem dokładnie całą rękę łączne z miejscem w którym jest tatuaż.
Tatuaż jest wypukły i chropowaty jest na nim jakby sztywna skorupka - nie swędzi nie pieczę i nie boli widać jakby kropki z dużą ilością chyba tuszu w niektórych miejscach
czy to normalne jeżeli tak to ile taki stan powinien się utrzymywać, jeżeli nie co dalej robić?
Ktoś z*ebał robotę czy nie mam sie czym martwić?
Poniżej fotki żeby zobaczyć jak aktualnie dziarka wygląda
Dzięki za wszelką pomoc
Pozdrawiam
Nie drap tego i nic z tym nie rób musi ci to samo odpaść a tatuaż będzie trochę bledszy niż powinien i tyle
To że samrowałeś jest ok ale na przyszłość wiedz że przed każdym posmarowaniem powinno się przemyć tatuaż mydłem antybakteryjnym lub płynem do higieny intymnej i nie potrzebnie tak długo zakładałeś folie na coc.
Dzięki wielkie za pomoc szkoda tylko że tatuazysta mnie o tym nie poinformował
Do reklamacji!
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Tatuazysta powiedział ze to przez to ze cały tatuaż był robiony konturówka i ze jc mam darmowa poprawkę jeżeli się nie poprawi w ciągu miesiąca