Od kilku dni przy niewielkim tatuażu, ktory mam juz ok 6 lat pojawiło sie mała plamka, brązowo-czerwona. Nie swędzi, nie łuszczy sie, nie jest wypukła po prostu jest.
Byłem u lekarza, polecił stosować Fucidin, powiedział tez ze moze to byc tez zmiana grzybicza. Wykluczył zmiany onkologiczne (a to dr n med. Chirurg onkolog, znany w PL wiec moge mu zaufać). Ale stosuje Fucidin od 3 dni, dołożyłem Clotrimazolum od 2 i zmiany żadnej nie ma ani na plus ani na minus.
Wiec nie wiem co to jest, Ew moze za szybko na poprawę dzięki za pomoc :)
Ja mam podobne znamię... Może to lekka zmiana skórna, a, że akurat w takim miejscu to zbieg okoliczności?
Byłeś po prostu u dermatologa, żeby zobaczył to pod mikrospkoem?
Byłeś po prostu u dermatologa, żeby zobaczył to pod mikrospkoem?
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Właśnie, ja bym raczej napisała na forum dermatologicznym, bo to nijak jest wspólne z twoim tatuażem ;)
Jesteś w dziale: Higiena i pielęgnacja
Skomentuj temat! Zaloguj
się!
Aktywne tematy
Popularne tematy