Witajcie. Jakieś 3 tygodnie temu robiłem kolejną część tatuażu, tym razem w innym studio (wcześniej robiłem w tym studio tatuaż na ramieniu i zero problemów).
Smarowałem przy gojeniu się Bepanten krem, a po podgojeniu się po pierwszej fazie, przeszedłem na Easy Tattoo.
Wszystko było ok, ładnie się goiło, jednak po jakimś czasie (od ok. tygodnia) wyskoczyło mi na tatuażu mnóstwo drobnych krostek takich biało- różowych, masakra. Swędzi to trochę, ale nie tak bardzo.
Ta dorabiana część tatuażu gdzie powstał problem, był użyty tusz Dynamic, dodam, że robiłem w tym samym studio tatuaż na innej ręce- zero problemów, jak również pierwsza część obecnego problemowego tatuażu, robiona w innym studio ale na tym samym tuszu Dynamic również bez problemów.
Każdorazowo wszystkie obecne tatuaże które posiadam smarowałem właśnie tymi dwoma specyfikami i nie było problemów.
Sam już nie wiem czy to uczulenie na tusz (dlaczego zatem inne tatuaże z tym samym tuszem nie sprawiały problemów), czy na któryś ze specyfików ( przy których używaniu wcześniej też nic się nie działo).
Smaruję od dwóch dni kupioną maścią Ttribiotic, ale zamiast jest lepiej, mam wrażenie, że jeszcze więcej tych krostek.
Ktoś się spotkał z podobną wysypką i ma jakiś pomysł co dalej?
easy tattoo potrafi uczulac a pamietaj ze uczulenie mozna nabyc w kazdej chwili, myj szarym mydlem i uzywaj sam bepanthen jak po 2-3 dniach nie bedzie poprawy polecam dermatologa przepisze hydrocorisonum o wyzszym stezeniu niz apteczny bez recepty i po tygodniu max zniknie
Mi tribiotic szkodzi na uczulenia więc nie polecam. Też bym wróciła do bepanthenu na Twoim miejscu.
Czyli mam przesrane i co jakiś czas będzie wychodziło to uczulenie po zaprzestaniu stosowania sterydów?
spokojnie jak zalagodzisz to jedynie moze sie nawracac przy wysokich temp
A może to jednak reakcja na easy tattoo? Zauważyłem że wywalił najwięcej tam gdzie najgrubiej smarowalem, a tam gdzie cieniutki przy łokciu, to nie ma krostek.
Mi to wygląda na zwykłe potówki. Prawdopodobnie zbyt grubo smarowałeś tłustą maścią i zbyt długo trzymałeś go pod folią. Odstaw tribiotic, antybiotyk w tym przypadku nie jest Ci potrzebny. Odstaw też bepanthen. Przemyj tatuaż, dobrze wysusz i daj mu pooddychać. Po kilku godzinach smaruj cienką (!) warstwą kremu.
Tatuaz, broda, lifestyle: www.beardedinkedandawesome.pl
Jak sytuacja ma się teraz? Ja u siebie miałam podobną sytuację jakieś 6 lat temu. Tatuaż był cały czerwony i nie było mowy żeby wystawiać go na slońce, bo było jeszcze gorzej. Leki tylko łagodziły objawy ale nie można było tego wyleczyć.
Pozdrawiam