Cześć, pare dni temu zakupiłam zestaw startowy ze strony kwadron, w którym załączoną maszynką była właśnie maszynka rotacyjna equaliser metoxx, jako, że moja dotychczasowa styczność z tatuażem to jedynie handpoke, szukam odpowiedzi na pare pytań, które mogą wydawać się totalnie głupie, ale jestem całkowitym żółtodziobem i nie mam do kogo się zwrócić:)
- Po pierwsze, maszynka strasznie pluje tuszem na sztuczną skórę, próbowałam zmieniać moc na zasilaczu, jednak to nic nie daje. Od czego jest to zależne?
- Po drugie, odnoszę wrażenie, że to, co się nie "wychlapie", zostaje w kartridżu zamiast wypływać, a w efekcie strasznie szybko kończy mi się tusz na igle i nie jestem w stanie zrobić kreski dłuższej niż 4 cm.
- Po trzecie, maszynka ta ma odkeręcany silnik, z wymiennymi mimośrodami do zmiany skoku. Przed chwilką odkręciłam ten silnik, a w środku jest sporo wazeliny, której ja nie używałam. To znaczy, że przy zmianie tego mimośrodu powinnam jej używać, czy jakimś cudem wysłali mi używaną maszynkę i powinnam się z nimi skontaktować?
link do maszynki: https://www.kwadron.pl/pl/maszynka-rotacyjna-do-tatuazu-z-wymiennym-skokiem-equaliser-metoxx.html
do tej pory używałam tuszu Japan Black
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie:)
Bardziej to jakiś smar niż wazelina.
Jakie ustawienia masz na zasilaczu i jaki skok
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
skok 3,5mm, na zasilaczu z reguły ok 5,5-6,6V bo cały czas zmieniam i testuję.
Podkręć go na 8.
Ewentualnie na gołej igle bez tuszu pojeżdzij po udzie zobacz czy szarpie jak się wbija itd.
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!