Hej! Dziś rano byłam w studiu na wykonaniu mojego pierwszego tatuażu. Studio dosyć znane, przeglądałam inne prace tatuażysty i wyglądały świetnie, wiec w sumie o nic się nie martwiłam. Całe tatuowanie trwało mniej więcej godzinkę i już po zakończeniu pracy coś mi nie odpowiadało - chodzi głównie o kolory - jakoś tak niezbyt się łączą, a od zewnętrznej strony księżyca widać jakieś takie rozstrzelone kropki. Spytałam się od razu czy tak ma być, to odpowiedziano mi, że podczas gojenia kolory się bardziej rozmyją i wyjdzie fajny efekt zanikania.
Po powrocie do domu stwierdziłam, że poszperam trochę na ten temat w internecie, ale konkretnej odpowiedzi nie znalazłam, wiec stąd moje pytanie - czy podczas gojenia kolory rzeczywiście bardziej się rozmyją i bardziej ze sobą połączą czy mam już szukać innego studia do poprawy całego tatuażu? Szczerze wyglada dosyć slabo - ten czarny jakoś zbyt wyrazisty, a te kropki już kompletnie źle wyglądają.
Dziarę masz niecały dzień i oceniasz jej wykonanie, poczekaj aż zejdzie naskórek i strupki dopiero wtedy bedziemy myśleć co z nim robić
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!