Cześć, mam pytanie do osób pracujących w szpitalach itd. i posiadajacych dziare, czy macie jakieś problemy w pracy przez posiadanie ów tatuażu ? chcę studiować medycynę, wiążę z tym swoją przyszłość - zresztą jakoby taką pasję do bio/chem - zostałem zarażony od rodziców, zanim zacznę pracować minie 7-8lat. Chciałbym zrobić sobie niewielki tatuaż na prawej ręce który będzie takim fundamentem to zrobienia rękawa w przyszłości.
Zależy gdzie trafisz, na pewno zależy to od pracodawcy, a czy w szpitalu... Ciężko stwierdzić.
Też nie wiesz w którym i gdzie w sumie wylądujesz, czy już wiesz?
Zawsze możesz go zakryć (wiem, wiem...) i nie będzie problemu, a jako lekarz raczej nie będziesz chodził w t-shirt'ach.
Też nie wiesz w którym i gdzie w sumie wylądujesz, czy już wiesz?
Zawsze możesz go zakryć (wiem, wiem...) i nie będzie problemu, a jako lekarz raczej nie będziesz chodził w t-shirt'ach.
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Bardzo ciekawe pytanie... Czy może się ktoś wypowiedzieć? Ja niestety nie pracuję w szpitalu, więc nie pomogę od strony praktycznej ;)
Może znajdziesz jakieś odpowiedzi na nurtujące Cię pytanie w tym dość obszernym wątku: http://dziary.com/forum/tatuaz-w-miejscu-pracy/jestem-za-akceptacja-tatuazu-w-miejscu-pracy
Chodzi tam ogólnie o tatuaże w pracy. Ciekawe jak z pracą jako lekarz, ale moim zdaniem to praca jak każda inna.
Może znajdziesz jakieś odpowiedzi na nurtujące Cię pytanie w tym dość obszernym wątku: http://dziary.com/forum/tatuaz-w-miejscu-pracy/jestem-za-akceptacja-tatuazu-w-miejscu-pracy
Chodzi tam ogólnie o tatuaże w pracy. Ciekawe jak z pracą jako lekarz, ale moim zdaniem to praca jak każda inna.
Niestety tez do końca nie wiem jakby to wyglądało. Wydaje mi się, ze teraz ludzie sa bardziej tolerancyjny z drugiej strony w szpitalach pracują osoby z długim stażem i mogą inaczej na to patrzeć.
No właśnie problem jest chyba największy z tym, ze ludzie z dużym stażem pracują w szpitalach i mogą nie patrzeć na to przychylnie, chociaż z drugiej strony widok młodych z tatuażami staje się codziennością. Jeden podejdzie do tego normalnie, a drugi może robić problemy.
może nie znam bezpośrednio nikogo, kto pracuje jako lekarz ale ostatnio jednego widziałam, miał wydziaraną rękę :) mój znajomy również aktualnie robi 3 st na bio-chemie, z jakąś dziwną specjalnością, ale zarówno prowadzi zajęcia, jak również robi badania nie tylko dla uczelni ale też zewnętrzne. ostatnio był w Serbii na stażu i tam profesorowie i doktorzy byli zachwyceni jego dziarami :D
bo to [prawda, że zagranicą ludzie całkiem inaczej patrzą na tatuaże. nie wiem czy to tylko nasze społeczeństwo ma takie dziwne i smutne podejście? :/
Jesteś w dziale: Tatuaż w miejscu pracy
Skomentuj temat! Zaloguj
się!
Aktywne tematy
Popularne tematy