Czy u was też AZS robi się gorsze zimą? U mojego syna jesień i zima to jakiś koszmar – skóra czerwona, swędzi, schodzi płatami. Mamy nawilżacz powietrza w domu i używamy emolientów, ale mam wrażenie, że to ciągle za mało. Coś jeszcze może pomóc? Może jakieś kosmetyki albo sposoby, które u was działają?
Tak, zima to u nas najgorszy czas, bo suche powietrze w domu plus chłód na dworze robi swoje. Nawilżacz to dobra opcja, ale ważne też, żeby nie przegrzewać mieszkania – im cieplej, tym bardziej skóra się wysusza. Fajnie działa też smarowanie skóry od razu po kąpieli, jak jest jeszcze wilgotna, wtedy kosmetyki lepiej się wchłaniają. No i kluczowe to znaleźć coś, co nie tylko natłuszcza, ale i nawilża, bo samo smarowanie olejkami niewiele daje. Możesz zobaczyć tutaj, mają dobre kosmetyki do AZS: https://verdelove.pl/kategoria-produktu/problemy-skorne/atopowe-zapalenie-skory/.