Dziewczyny za tydzień idziemy do kolegi mojego narzeczonego na parapetówkę,jego kobiety nie znam,gustu nie znam, wystroju domu tez nie,nie wiem co kupić w prezencie. Doradźcie cos,co kupić zeby nie było nie trafione a przydatne czy sama nie wiem co i tez nie za miliony.
W Was nadzieja.
Najlepiej ręczniki w kolorach neutralnych, jesli nie zna się gustu, lub po prostu kartę do Ikea itp, żeby kupili sobie sami co zechcą. Z roślinami jest tak, że też jedni je kochają i mogą mieć pełno, inni lubią ale nie umieją dbać i zaraz zdycha, inni nienawidzą i nie chcą.
Można też zastanowić się nad ceramikąhttps://andyceramika.pl/czajniki Uniwersalna i ponadczasowa jest ceramika z Bolesławca - na stronie możesz przejrzeć sobie rozne ręcznie malowane rzeczy.