Siema, jestem 3 tyg po wykonaniu tatuażu na przedramię, ogólnie tatuaż ok, skóra się złuszczyła i wygląda na zagojony, ale od czasu do czasu swędzi mnie to przedramie (Całe). Ja głupi zacząłem to mocno drapać, i porobiły się w tych miejscach krosty białe, ale one znikają po kilku godzinach lub nocy. Po prostu gdy nie drapie to nic nie wyskakuje ale swędzenie raz jest raz nie ma, i nie wiem czy mam się tym martwić lub jakoś sobie ulżyć? Dodam że juz niczym nie smaruje tylko przemywam. Studio profesjonalne ale bez robionych testów.
Z tego co wyczytałem z innych tematów to wszyscy mają krosty które swedzą albo pieczą, natomiast mi sie pojawiają po prostu gdy zaczynam drapać swędzące przedramie ale potem znikają.
Moja znajoma tak ma musi sie pilnowac aby nie drapac kup leki typu allertec i wez wtedy gdy czujes swiad powinno ustac po nich z czasem organizm sie przyzwyczai
ok dzieki za odpowiedz. Spróbuje
"Studio profesjonalne ale bez robionych testów."
xD Nie jestem lekarzem ale czytałem książki :D
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!