Witam, moja 2 połowa miała robiony tatoo 2.03, pół lydki, opuchlizna pojawiła się po 24 h na kosce i kolejnego dnia na stopie. Mąż był u dermatologa 5.03 dostał lekki telfleco i aerius, plus okłady z borosalu. Wszystko jest bez zmian. Opuchlizna się cały czas utrzymuje. Kostka i stopa nadal opuchnięta. Co robić panikuje? Czy to infekcja, czy tatoo jest zaorany czy iść po antybiotyk. Proszę o pomoc, co możemy zrobić żeby wrócić do narmalnego funkcjonowania fizycznego.
No noga nie za dobrze wyglądało. Ja bym się udała też do tatuażysty, może by coś zaradził, ale daj znać, co wyszło i czy udało się przywrócić nogę do normy
_______________________________________
Jesteś w dziale: Higiena i pielęgnacja
Skomentuj temat! Zaloguj
się!
Aktywne tematy
Popularne tematy