Witam. Czy ktoś doświadczony może mi powiedzieć czy taka dziurka na 2 dniowym tatuażu, to coś czym trzeba się już martwić czy może jednak coś normalnego?
Pisałem na różnych forach, ale nikt jakoś nie chciał mi odpowiedzieć. To pierwszy tatuaż stąd moje zaniepokojenie.
Pytam, bo wszędzie w internecie są opisywane jakieś wysypki, bąble, ropniaki, opuchlizna, czerwone kreseczki, ale nie ma nic o tych cholernych dziurkach...
Nie bardzo wiem o jakie tobie dziurki chodzi i mogę tylko przypuszczać że pytasz o to miejsce co się błyszczy na zdjęciu.
Tak to normalne i to nie są dziurki xd To taka błonka która się robi na świeżym tatuażu później ona będzie ci schodzić a później tatuaż będzie się łuszczył i tym też się nie martw bo to normalne. Smaruj dbaj o tattoo według zaleceń tatuatora i nie przesiaduj w wannie z zamoczoną ręką a bedzie wszystko dobrze za jakieś 2 do trzech tygodni xd