Witam. Trzy tygodnie(15.09.2018) temu zrobiłam sobie swój pierwszy tatuaż w miejscu nad kostką. Dość szybko ustąpiło zaczerwienienie i wzór zaczął się złuszczać. Obecnie zeszła większość naskórka ale swędzenie nadal od czasu do czasu występuje. Trochę mnie to niepokoi, bo czytałam, że ten swędzieć powinno do tygodnia. Tymczasem wczoraj (tj.6.10.2018 r.) minęły trzy tygodnie a dziara nadal od czasu do czasu lekko swędzi. Dodam, że niepokoją mnie też niewielkie krostki na nodze, jednak tatuaż jest nietknięty i nie jest zaczerwieniony.
Dziara może goić sie nawet do kilku miesięcy.
Wszystko gra. Nie drap
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Smaruję Alantanem na zmianę z Easy Tatoo. Jeszcze pytanko: czy mogę już depilować to miejsce i normanie brać prysznic?
Po trzech miesiącach problem wygląda tak: jak nic z nim nie robię jest ok, ale po wydepilowaniu maszynką odczwam lekkie swędzenie. Jak to jest z tą depilacją?