Witam. Chciałem się zapytać czy jest szybka i sprawdzona metoda sprawdzenia czy klient jest uczulony na tusz lub np krem ( ostatnio spotkałem się z przypadkiem że dziewczyna miała uczulenie prawdopodobnie po bepanthen co mnie zdziwiło) pewnie ciężko to zrobić na odległość jeśli kontakt jest przez mail ale może i na to jest sposób. Można spróbować próbować na skórze przez zabiegiem?? Oczywiście nie przed samym dziaraniem bo to chyba nic nie wyjaśni. Jak by to nie brzmiało chodzi o to czy da się sprawdzać takie rzeczy przed spotkaniem już na gotowo. To ważna sprawa a tego tutaj nie widziałem Pozdrawiam
Iść na testy alergiczne, albo wydzirać małą kropkę gdzieś na udzie.
Czemu zdziwiło cię uczulenie na bepanthen? Czytałeś wogóle jego skład?
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Nie czytałem ale stosuje go większość tatuatorow i pierwszy raz się z tym spotkałem, nie czytałem o tym nigdzie. Myślę że nie tylko mnie by to zaskoczyło, nawet często pewnie sam klient nie wie na jakie rzeczy ma uczulenie 🙄Ale zawsze to krem na czymś co może komuś nie pasowac. Kropka w przypadku kiedy mam taką możliwość, bo nie zawsze ona jest 🤔 a jeśli chodzi o krem to rozumiem że też ktoś powinien go zastosować na tą kropkę?
Może sobie nawet ręcę albo cokolwiek posmarować, Panthenol uczula
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!