Cześć.
Jak na razie cały czas jestem na etapie nauki rysunku aczkolwiek chyba nic nie stoi na przeszkodzie aby w tym samym czasie uczyć się też samego tatuowania.
Szukam rozsądnego zestawu dla początkującego. W pierwszej chwili myślałem, zapewne jak większość o jakimś tanim chińskim sprzęcie aczkolwiek szybko zmieniłem zdanie.
Coś dobrego da się przecież w razie czego odsprzedać a szajs można jedynie wywalić na śmietnik.
Szukam czegoś co w przyszłości będzie nadawało się już też do tatuowania prawdziwej skóry, czegoś, gdzie ucząc się, będę wiedział, że wszelkie błędy będą moimi błędami i nie będę się zastanawiał czy to ja robię coś źle czy maszynka jest to dupy.
Oczywiście nie chcę wydawać od razu nie wiadomo jak dużych pieniędzy.
Znalazłem 2 opcje - ktoś, gdzieś tam polecał i wydało mi się to dobrym pomysłem
1- Maszynka ZETENER ANAX ALU (sprzedawane przez ich producenta na Facebooku)
2- Equalizer Spike z KWADRONA
Chcę aby była to jedna maszynka, którą da się zrobić wszystko - kontur, cień, wypełnienie i kolor
Z zasilaczem jest gorzej bo kompletnie nie wiem, niektórzy używają Hurricane'a - na Arstatoo jest za 449zł na allegro po 200-250 ale pewnie jakaś chińska podróba.
Być może polecacie coś innego w rozsądnych kwotach. No i oczywiście czy jest to możliwe aby w budżecie ok 1500zł na cały sprzęt dało się znaleźć coś czym będzie można w przyszłości robić też dziary na ludzkiej skórze.
Nie znam Zetenera , ale Spike ma regulację skoku więc masz uniwersalną do każdego rodzaju tatuażu + np. ten zasilacz z Fatoków https://fatoki.pl/zasilacze/114-zasilacz-hurricane-hp2.html
( sam na nim robię i jest naprawdę super ) i myślę , że masz całkiem dobry zestaw na początek którym śmiało można dziabać ludzi , a jeszcze zostaje Ci kasa na kabelki i stopkę :)
Podepne sie pod temat, czy polecacie dla początkujących cheyenne hawk spirit lub cheyenne hawk pen? Jeśli tak to czy warto doplacic do pena?