Cześć!
Chcę spróbować swoich sił w tatuowaniu. Czy jesteście w stanie mi polecić lub jakoś zweryfikować autentyczność gotowych zestawów oferowanych na letsmaketattoo.com? Ceny są bardzo niskie, stąd moje pytanie - czy maszynki tam oferowane do czegoś się nadają? Na początek oczywiście chcę próbować na świńskiej skórze lub czymś podobnym:)
Oferta: letsmaketattoo.com/collections/zestawy-do-tatuazu
A więc..
Te całe promocje zestawów po 200/300 zł to bujda :)
Pierwszy z brzegu zestaw z 290 na 190 na aliexpres podobny z wysyłka 23 dolary ~ 90 zł :)
Pisać dalej?
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Czyli te modele maszynek widoczne na stronie raczej są do niczego?
W tej cenie definitywnie.
Jak chcesz przeczekaj cały syf z koronawirusem i zamów sobie te zestawy na aliexpres jak nie odłóż z 700 zł i zbuduj jakis zestaw
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Dzięki!
Na aliexpress masz teraz wszystko podobne, bo chińczycy nie robią oryginalnych projektów tylko podrabiają europejskie sklepy.
Sprzęt w tym sklepie wygląda na solidniejszy, więc ja bym zaryzykowała.
odloz wiecej kasy kolo 1000 i kup cos w normalnym sklepie , wydasz 300zl na maszynke z chin ktora moze w ogole nie dzialac oraz jest wadliwa, nie bedziesz wstanie oszacowac czy to Ty robisz cos zle czy to wina sprzetu .Jezeli nie bedzie Ci lezalo jednak dziaranie to odsprzedaz to komus i odzyskasz czesc kasy lub posluzy Ci na dlugo , a takim g z chin tylko wypelnisz smietnik
Niestety w Polsce ciężko o na prawdę porządny sklep z tatuażami. Jakby porównać budowę maszynek za 300 zł z budową maszynek za 1000 zł to różnią się one jedynie designem. Dopiero modele za 2/3 tysiące pozwalają na na prawdę profesjonalne dziaranie.
Sama się kiedyś przekonałam, gdy zaczynałam kilka lat temu... Zamówiłam 2 maszynki z chyba największego polskiego sklepu ze sprzętem do tatuowania online za niecałe 300 i po pół roku za około 1200 zł. Różniły się właściwie jedynie designem... Żaden z elementów nie miał innej, lepszej jakości wykonania.
Powiem tak. Jak nie chcesz wydać kilku tysiecy na maszynkę, to lepiej kup taką za maksynalnie kilkaset złotych i nie dopłacaj bezsensu za design czy pseudo marki. Te droższe za tysiaka jak i tańsze cewki nie pozwolą Ci wydzierać dzieła sztuki. Nie ma co się oszukiwać i nie warto marnować kasy. Cewka to cewka. Kilka kawałków blachy i drut. Siłą rzeczy to nie może dużo kosztować.
Nie kupuj w tym sklepie to jest chiński badziew, nie słuchaj się ludzi którzy nie mają najmniejszego pojęcia o tym sklepie.
Tusze niewiadomego pochodzenia gdzie zestawy są po ~25 zł na allegro.
https://pl.aliexpress.com/i/32768158201.html
Chcesz koniecznie kupic tani sprzęt ściagaj bezpośrednio z chin wychodzi 2x taniej niż na tej stronie. Chcesz poinwestować trochę zrób sobie maszynkę na zamówienie kolo 7-8 stów.
Jeżeli dla kolegi wyżej cewka to kawał blachy i drut polecam zapoznać się z podręcznikami i poczytać o indukcyjnościach cewek skoro nie widzi róznicy w maszynce za 40 zł z aliexpress a normalnej za kilka stów.
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Aż wróciłam na to forum, bo zastanawia mnie jeden intrygujący fakt. Zaczęłam tatuować, a co za tym idzie, non stop odwiedzam to forum w poszukiwaniu informacji, które pozwolą mi się ustrzec błędów.
Panie irooc,
Jest Pan naprawdę żywym forumowiczem, który udziela się niemal w każdym temacie i bardzo chętnie reklamuje produkty Kwadrona. Zachęcona, a może raczej zmanipulowana, częstotliwością z jaką polecane są na forum produkty Kwadrona zamówiłam kilka rzeczy, m.in. tusze.
Pisze Pan, że tusze z letsmaketattoo.com (stronka chyba już nie istnieje albo ja mam jakiś problem z wyświetleniem) są niewiadomego pochodzenia. A co z tuszami w Kwadrona? Zamówiłam tusze z Kwadrona, a konkretniej Dynamic Ink kilka kolorów oraz Japan Black. Żaden z tuszy nie ma składu. Na jakiej podstawie stwierdza Pan, że np. tusze z Kwadrona są bezpieczne?
Nie ma w tym pytaniu z mojej strony żadnej uszczypliwości, lecz chęć zrozumienia, na jakiej podstawie poleca Pan produkty Kwadronu, a odradza kupowanie produktów innych marek oskarżając je o niewiadome pochodzenie.
Pozwolisz ze ja rowniez sie wypowiem :) sama korzystam z kwadronu od ponad 5-6lat w tym zaopatruje sie stacjonarnie w Warszawie .rowniez i rozumiem kolege poniewaz aby wprowadzic do dystrybucji sprzedazowej jakis produkt nalezy miec na to zgode gdzie sklepy z takim zaopatrzeniem rowniez sa kontrolowane . stety lub nie kwadron i ars to 2 wiodace sklepy sprzedajace asortyment do tatuazu w pl , majace odpowiednie certyfikaty itp. Majac jedynie sklep internetowy mozesz jego filie miec gdzie chcesz wiec co za tym idzie tusze nie koniecznie spelniaja wymagania danego kraju a na allegro cala masa ’zestawow’ do dziarania z dziwnymi tuszami . Jezeli spojrzysz na kwestie sanepidowskie to podczas kontroli maja prawo wymagac certyfikaty tuszy gdzie w kwadronie/arsie je uzyskasz od reki na prosbe :)
Strona lets make tattoo przestała istnieć.
NIGDY nie oskarżałem jej o produkty niewiadomego pochodzenia, tylko wręcz PODAWAŁEM bezpośrednie linki do tych samych zestawów które były badziewne, chińskie i o wiele TAŃSZE
-Polecam kwadron, bo kupuje na kwadronie jest to sprawdzony sklep i tyle ,jak ci nie pasuje masz dziaraj.pl(które btw jest wpisane jako oficjalny dystrybutor tuszy dynamica).
-Co do pytania o tusze, tu wchodzi właśnie np twoja niewiedza i brak chęci jej zdobycia.
Dlaczego?
Dynamic jest firma która działa od 1990 roku w USA, mająca imo najlepsze tusze na świecie i z kwadronem nie ma nic wspólnego oprócz tego że można je u nich kupić:D
Podobnie jest z japan inkiem, chcesz kup sobie 3x droższy world famous, albo black sumi, nikt Ci nie broni, ale jak chcesz jakościowo dobry tusz i którym nie zrobisz krzywdy polecam japana
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Panie irooc,
Pozwolę sobie zacytować: ,,Nie kupuj w tym sklepie to jest chiński badziew, nie słuchaj się ludzi którzy nie mają najmniejszego pojęcia o tym sklepie.
Tusze niewiadomego pochodzenia gdzie zestawy są po ~25 zł na allegro.", Więc oskarżył Pan te tusze o niewiadome pochodzenie, a w kolejnej wiadomości Pan zaprzecza.
Z tuszami w Polsce jest o tyle dziwna sprawa, że Polska, jako jeden z nielicznych krajów europejskich nie zastosowała się do rezolucji dot. Bezpieczeństwa tatuażu bodajże z 2014 roku, która nakazuje określania składu tuszy.
Jak zamówiłam tusze ze sklepu Kwadrona, to miałam nadzieję, że będą mieć wypisany skład lub chociaż oznaczenia procentowe substancji niebezpiecznych, które muszą być używane w niektórych tuszach, takich jak np. zielony. Jednak nic takiego nie było.
Nie miałabym obaw, że tusze są bezpieczne, ale np. ars (również bardzo polecany) ostatnio mnie zaskoczył - mailowo poinformowali mnie, że nie wyślą mi tzw. declaration of conformity do maszynki, a ten dokument jest w Polsce obowiązkowy. W Niemczech przy niemal każdej sprzedawanej maszynce jest taki dokument dołączony.
Wydaje mi się, że nie wszystkie produkty są odpowiednio certyfikowane w tych sklepach, ale nie jest to egzekwowane, bo konkurencja też nie może się pochwalić całkowita legalnością.
W sumie to ich legalność mnie nie za bardzo obchodzi, ale chciałam mieć pewność co do jakości. Nie chciałabym mieć później nieprzyjemność związanych z wyblaknieciem tuszy u klienta itp.
Jeśli jednak polecacie te Japan Ink to chyba rzeczywiście się na nie zdecyduję, bo w Niemczech są też popularne, a tam certyfikacja produktów jest znacznie obszerniejsza niż w Niemczech.
Jeszcze mała uwaga do Pana irooca.
Nie interesowałam się historią tuszy sprzedawanych na Kwadronie ani ich genezą, czy rzeczywiście są tuszami Kwadrona czy Kwadrona jest tylko pośrednikiem. Nie poczuwam się do takiego obowiązku, bo wolę się skupić na odpowiednim dziaraniu i zgłębianiu wiedzy w tym temacie , a nie zaśmiecaniu sobie głowy historiami firm, które zawsze są tworzone z myślą o heurystykach wpływających na stworzenie tzw. brand believers. Interesuje mnie doświadczenie i fakty, a nie historyjki o wielotoelniej, a najlepiej rodzinnej historia firmy niczym z reklamy Wedla.