Kumpel z pracy w Polsce wysłał mi maila z tematem „lepsze niż oglądanie seriali” i w środku opisał swoje przygody na slotach. W treści gdzieś w połowie wspomniał milioner kasyno jako miejsce, gdzie testuje różne gry. Z ciekawości odpaliłem po godzinach. Posiedziałem chwilę na automatach, potem przerzuciłem się na prostą ruletkę. Były gorsze momenty, ale ogólnie bilans skończył się lekko na plusie. Najbardziej spodobało mi się to, że mogłem sam sobie narzucić tempo i nie czułem presji, żeby grać dalej.
Jesteś w dziale: Chcę mieć tatuaż – pytania początkujących
Skomentuj temat! Zaloguj
się!
Aktywne tematy
Popularne tematy