Cześć wam,
Minął miesiąc od zrobienia tatuażu, stosowałam się do wszystkich zaleceń ..nawet nie pilem:-)
Jednakże martwi mnie obecny wygląd (obwód wypukły, plus małe wysepki, widać jaśniejsze rysy jakby pomazane , nierówne, trochę to niedbale wygląda )chciałbym byście zerkneli i ocenili czy to normalne i nie martwić się czy udać się do tatuażysty?
Dzięki serdeczne
Rozumiem że już żadnych strupków nie masz i to co widać bo tatuażem tego nie można nazwać :p to już jest skóra bez strupków.
Jeśli jest tak jak wspomniałem to masz miejscami przeoraną skórę i to dla tego masz wzgrubienia
Po drugie całość jest nierównomiernie zrobiona to dla tego masz prześwity i jaśniejsze miejsca
Dodatkowo tam gdzie masz małą przestrzeń we wzorze to za jakiś czas ci się zleją te miejsca razem, na foto zaznaczę je abyś wiedział o czym mówię i osobiście oceniam że rok a góra dwa lata no może do trzech to potrwa jak tatuaż w tych miejscach się zleje.
Sory ale to wyglada jak wielki kleks
Dzieki za komentarze , według was jakieś porady? czy poprawki w studiu coś pomogą? Możecie też powiedzieć czy to błąd tatuażysty? Nie jest to pierwszy ale też nie jestem ekspertem ale jak sami widzicie nie powinno tak wyglądać
W jakim studio był robiony tatuaż?
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Póki nie mam jasnej sytuacji gdzie był problem , nie bd nikogo oskarżać, powiem tylko że znana placówka w Krakowie. Ponawiam pytanie, czy poprawka pomoże?
Ciężko mi uwierzyć, że w znanej placówce w dużym mieście zabliźnili Ci tatuaż.
Poprawka pomoże zawsze, za darmo w tamtym studio innej opcji nie widzę.
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Dzięki serdeczne. No też nie chciałem uwierzyć że tatuaż został tak niedbale zrobiony dlatego tak długo czekałem.
No nic podejdę jeszcze raz i zobaczymy co powiedzą .
Dzięki za pomoc