Hej. Hm, nie jest to byc moze najlepszej jakosci zdjecie, ale wrzucam.
To moj pierwszy wzór, jestem totalnie zielona, ale od czegos trzeba zacząć. Mam sztuczna skorke i mam zamiar ją wyexploatowac zanim zabiorę sie za cos gruboskórnego, aczkolwiek martwego: swinska skore. Mam takze swiadomosc istnienia owoców typu grapefruit czy banan pod kątem mozliwosci wbijania w nie igly, ale na to tez przyjdzie pora (chocby z ciekawosci).
Pracuje penem (Proton), wzór z załącznika zostal zrobiony jednym kartridzem RL3 (tak, wiem ze cienie innym typem), jeszcze przede mna testy innych 'igieł'. Nie pamietam ile mi zajelo "wytatuowanie", godzine? dwie?
Jesli ktos ma jakies cenne uwagi/sugestie i moze polecić sluszne/sprawdzone filmiki instruktarzowe, na ktorych dobrze widać jak jakiś Mistrz tatuuje - to poproszę o linki
Dzieki
Po prostu ćwicz.
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Hej irooc
(czy ktos jeszcze sie tu udziela? jesli tak to zapraszam do udzielania wskazówek? ;) )
Pomijam niektore proby, ale tą latanię wrzucam zeby zapytac o wbijanie czerni - tła.
Testowalam 5RS (ruchy okrężne), napiecie zdaje sie nieco wyzsze 9,5 V) oraz M5 i M7 przy tym samym napieciu (ruchy polokrągle/małe łuki + zamszyste jak pędzlem)
Podobno Magnum mozna wbijac kilkukrotnie, bo szeroki rozstaw igieł nie porani skory, nie poszarpie jej, a jednak...
Sztuczna skora (popracuje jeszcze troche na niej) jest poszarpana, widac to na zdjeciu ktore zalaczylam (czarne tło). Z czego to wynika?
Czy to problem sztucznej skóry, ze czern jest taka niejednolita i chropowata? (tak, na igle widzialam malenkie kawalki ów skory zszapanej z "arkusza")
Pytanie: co moze poszarpać skórę?
jakie igly przy jakim ustawieniu?
z gory dzieki za odp