zastanawiam sie nad kupnem maszynki typu pen, wiem ze sa one uniwersalne i nadaja sie do kazdego typu prac. Zastanawiam sie tylko ktora z tych dwoch jest lepsza. I dodatkowo jak wyglada u nich problem zasilacza? Trzeba kupiwac osobno dedykowane czy wystarczy zasilacz typowy dla cewkowych? Firmy niestety swojego nie pamietam. Ale to blizej bez imienny zasilacz.
Wagowo są tak samo, oceny mają tak samo pozytywne patrząc na zagraniczne recenzje, nie jestem wstanie wypowiedzieć się na temat cheyenne ale protona miałem okazje wypróbować i naprawdę jak peny do gustu mi nie przypadają pracowało się na niej dość przyjemnie.
Co do zasilacza, jak to jest jakiś made in china polecam zmienić na coś lepszego, ze względu na to że tanie chińczyki mają mocne wachania napięcia itd i jak na cewce jakoś odczucia nie masz zbyt dużego to na penie może mieć to wpływ na komfort pracy.
Pozatym inwestując warto walnąc raz a dobrze :)
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
No powiedzmy ze moj limit to 3 kafle, tylko ze chcialbym aby to wytrzymalo dlugo, wiem, ze proton, ma wymienne sprezynki ktore pewnie tez ma cheyenne ale nigdzie nie widzialem aby byly do kupna wymienne, a nie chcialbym kupywac nowej maszynki jak jakis podzespol sie zepsuje (proton ma 2 w zapasie)
poza tym, nie chcialbym wymieniac zasilacza na cheyenna gdyz on kosztuje prawie tyle co sam proton!!! Nie wiem czy sa jakies przejsiowki czy co ale chcialbym korzystac ze swojego, o ile mi wiadomo nie jest chinski.
Zrób zdjęcie temu zasilaczowi albo znajdz gdzies na ali albo ars tattoo oni mają pełno chinoli
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Pulsar cubo v1
nie wiem czy to chinczyk, bedzie pasowal pod te peny?
halo irooc? Jestes tam!?
i jak, dostane odpowiedz?