Wszyscy niezdecydowani lub obawiający się podjąć decyzję o posiadaniu tatuażu na stałe, powinni rozpocząć swoją przygodę z tego typu ozdobami od tatuażu z henny.
Dużym plusem jest to, że można go zrobić samodzielnie.
Rysunek na skórze trzyma się około dwóch tygodni, a odpowiednio pielęgnowany może pozostać na niej nawet dłużej.
Aby samemu zrobić sobie tatuaż z henny potrzebujemy farby- henny. Najlepsza jest naturalna, pomimo że na rynku znajdziemy także czarną. Ta druga nie jest polecana z powodu zawartości toksycznego składnika PPD - przez co np. w Stanach Zjednoczonych zakazano jej używania. Składnik ten może bowiem spowodować reakcje alergiczne, zaczerwienienia skóry, swędzenie itp. Henna naturalna jest jaśniejsza lecz ze względu na bezpieczeństwo lepiej poprzestać właśnie na niej.
Oprócz henny potrzebny będzie aplikator - istnieją profesjonalne, które możemy zakupić np. na allegro, ale jako zamiennik doskonale sprawdza się butelka po kroplach do oczu lub wodzie utlenionej. Przydadzą się nam także gumowe rękawiczki ochronne oraz szablony ze wzorami do narysowania.
Z zakupionej henny naturalnej należy zrobić pastę. Do pojemnika - np. miski wsypujemy substancję, dodajemy sok z cytryny (do momentu aż henna nabierze konsystencji pasty do zębów), a następnie dodajemy odrobinę miodu lub cukru i odstawiamy zafoliowany pojemnik na kilka minut. Opcjonalnie do henny można dodać także olejek goździkowy, eukaliptusowy lub z drzewa herbacianego, które wzmacniają kolor.
Tak przygotowaną farbę nakłada się na skórę. Tatuaż z henny jest doskonałym wstępem – próbą, przed wykonaniem tatuażu permanentnego.