Tatuowanie ciała nie jest nowym wynalazkiem – zwyczaj ozdabiania ciała sięga czasów starożytnych.
Najstarsze udokumentowane ślady tatuowania pochodzą z mumii egipskiej kapłanki żyjącej dwa tysiące lat przed naszą erą. Metody tatuowania ciała rozwijały się i rozprzestrzeniały. Objęły plemiona indiańskie, indoirańskie, chamickie, semickie, indoeuropejskie, liczne plemiona azjanickie, a także ludy z terenów Azji, Japonii i Chin. Pierwsi Chrześcijanie umieszczali na swoim ciele symbole wiary, które traktowali jako symbol zjednoczenia (innowiercy uważali te tatuaże za piętno). W 787 roku, papież Adrian I potępił tatuowanie i zakazał Chrześcijanom ozdabiania ciał w ten sposób. Uzasadniano to tym, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, więc tatuowanie ciała to profanacja Jego wizerunku, oraz fragmentem Księgi Powtórzonego Prawa: „Nie będziecie nacinać skóry...”
Do Europy tatuaż powrócił wraz z marynarzami biorącymi udział w odkrywczych wyprawach ( XVII/XVIII wiek) i stał się bardzo popularny, również w kręgach arystokracji. Oprócz funkcji ozdobnych, tatuaż miał również praktyczne zastosowanie – w biednych dzielnicach Paryża akuszerki znakowały matkę i niemowlę jednakowym wzorem, żeby nie doszło do przypadkowej zamiany dzieci. W latach 1800-1900 pośród arystokracji zapanowała moda na „japońszczyznę”, ponieważ w Japonii tatuaż był bardzo popularny jego popularność w Europie ponownie zaczęła wzrastać. Rokiem przełomowym w historii tatuażu był rok 1890, gdy w Nowym Jorku Samuel OReilly wynalazł elektryczną maszynkę do tatuowania. Zmniejszyła ona ból towarzyszący tatuowaniu i skróciła czas wykonywania zabiegu (ból warunkowany jest kilkoma czynnikami na przykład: indywidualną wrażliwością człowieka na ból, miejscem wykonywania tatuażu. Czas wykonywania rysunku zależy od stopnia skomplikowania motywu, wielkości wzoru i umiejętności tatuażysta)
Wzmożonym czasem tatuowania skóry są wojny. Wtedy tatuaże nie koniecznie spełniają funkcje ozdobne, ważniejsza od zaspokojenia potrzeb estetycznych okazała się ich pomoc przy identyfikacji ciał. Niechlubną rysą w historii tatuażu jest II wojna światowa – hitlerowcy wykorzystywali tatuaż do znakowania więźniów znajdujących się w obozach koncentracyjnych. W tym czasie zrodził się też makabryczny zwyczaj kolekcjonowania ludzkiej wytatuowanej skóry. Ilse Koch zleciła sporządzenie z niej abażuru. Biorąc pod uwagę te fakty, nie ma się co dziwić starszym ludziom, którzy mają z tatuażami same złe skojarzenia.
Renesansem dla tatuażu były lata 60. XX wieku. Dzięki kulturze dzieci-kwiatów tatuaż wkroczył w kręgi młodzieży akademickiej, a studia tatuażu były znane w całej zachodniej cywilizacji i prezentowały wysoki poziom. Przez dwie kolejne dekady tatuaż mocno związał się z otoczeniem rockowym, modne stało się umieszczanie na skórze podobizn swoich idoli. Obecnie ozdabianie ciała stało się popularne również wśród fanów innych rodzajów muzyki, na przykład techno.
W Polsce jeszcze do niedawna tatuaż kojarzył się wyłącznie z subkulturą więzienną i wzbudzał negatywne skojarzenia. Dopiero z pojawieniem się w Polsce profesjonalnych salonów nastawienie do tatuaży zaczęło się zmieniać.
Ewoulowało nie tylko nastawienie do tatuażu. Zmieniały się wzory i techniki jego wykonywania. Wyróżniane są trzy metody wykonywania tatuażu, dwie z nich obecnie nie są już stosowane.
Pierwsza technika polega na drapaniu skóry ostrym narzędziem wzdłuż naszkicowanego rysunku. W tak podrażnioną skórę wciera się barwnik, który z czasem, w miarę zabliźniania się ran pozostaje tam na zawsze.
Do wykonywania tatuażu za pomocą drugiej metody wykorzystywano nić sporządzoną ze zwierzęcego ścięgna, zanurzano ją w barwniku i przy pomocy igły przeciągano ją pod skórą wzdłuż naszkicowanego rysunku. Metoda ta pozwalała na wykonywanie prostych motywów i wzorów.
Trzecią, używaną obecnie metodą, jest wprowadzanie barwnika pod skórę poprzez jej nakłuwanie. Metoda ta umożliwia tworzenie skomplikowanych wzorów i jest prawie bezbolesna.