Podobno robienie tatuażu boli. Nawet mówi się, że robienie tatuażu powinno boleć.
Dlatego też wiele osób rezygnuje z tego sposobu ozdabiania swojego ciała i zamiast zrobić sobie pierwszy tatuaż, znowu odkłada tę decyzję w czasie.
Mimo, że technika rozwija się naprawdę szybko, to nadal dźwięk maszynki do tatuowania i igiełki wbijające się w skórę nie zawsze są zbyt zachęcające.
A co się stanie, jeżeli przedstawimy wam technikę wykonywania tatuaży, przy której nie wykorzystuje się maszynki?
Handpoke to ciekawa metoda tatuowania – można to swobodnie przetłumaczyć, jako ręcznie wykonany tatuaż. Przy wykonywaniu takiego tatuażu nie używa się maszynki, a powraca się bliżej tradycyjnych metod wykonywania tatuaży.
Jest to prawdziwy powrót do korzeni, odrzucenie nowoczesnych technik i robotów, pewny sentymentalizm, który ujął już niejednego tatuatora, chociaż można usłyszeć, że ta technika stała się „hipsterska”.
Co najczęściej fascynuje w metodzie handpoke?
Chyba fakt, że każda kropka, każdy element powstającego tatuażu nie jest przypadkowy, że został zaplanowany i ręcznie wykonany. Bo to właśnie tatuator, przy użyciu jedynie igły i tuszu wykonuje tatuaż.
Takie tatuaże przypominają trochę dotworkowe projekty, które niejednokrotnie nas fascynują i wprawiają w zachwyt, jednakże należy pamiętać, że to nie są te same techniki.
Handpoke to tatuaż wykonany z kropek, aby powstał wyraźny, czarny kontur, trzeba kilka razy go wypełniać, również cieniowanie wygląda tu znacznie inaczej – potrzeba wiele wprawy i cierpliwości aby uzyskać łagodne i precyzyjne cienie. Cóż. Ta technika na pewno nie nadaje się dla osób, które podczas jednej sesji chcą uzyskać duży, realistyczny tatuaż.
Współcześnie nie jeden salon tatuażu oferuje tę technikę, ponieważ stała się ona naprawdę popularna. Jednakże mimo to, niejednokrotnie pojawiają się głosy, które kojarzą tatuaże wykonane techniką handpoke, z więziennymi dziarami lub szkolnymi „zabawami”, gdy dzieciaki bawiły się igłą i tuszem z długopisów lub piór.
Jeżeli jesteśmy pewni, że wybraliśmy dobre studio tatuażu, a osoby pracujące tam przestrzegają zasad higieny podczas tatuowania, to możemy mieć pewność, że ręcznie wykonany tatuaż jest równie bezpieczny jak te, które powstały przy pomocy maszynki.
Wystarczy pamiętać, że każda igła powinna być sterylna, używana tylko raz. Również ból, którego tak często obawiamy się podczas tatuowania jest podobno znacznie mniejszy.
Niestety, nie ma możliwości aby dokładnie to zbadać, lecz osoby, które mają doświadczenia z tatuowaniem maszynką oraz techniką handpoke zazwyczaj zgodnie stwierdzają, że ręczne tatuaże wygrywają.
Może warto się przekonać i spróbować?
Niewątpliwym plusem może być fakt, że w przypadku handpoke nie ma irytującego (dla niektórych oczywiście) dźwięku maszynki.
Poza tym, czy taki ręcznie wykonany tatuaż nie jest czymś wyjątkowym?