Spośród tych, którzy mają „dziarę”, aż 3/4 przyznaje, że decyzję o wizycie w salonie tatuażu podjęła zbyt pochopnie. Część rozważa usunięcie ozdoby.
Tatuaż ma wiele twarzy
Polacy najczęściej tatuują plecy i ręce, a najpopularniejszymi wzorami są napisy oraz motywy zwierzęce i roślinne. Popularnością cieszą się także symbole związane z religią, portrety oraz obrazy. Co jednak gdy ozdoba, która miała być na całe życie, przestaje cieszyć lub staje się problematyczna? Na usunięcie tatuażu decydują się nie tylko posiadacze brzydkich i zrobionych naprędce tatuaży, ale też te osoby, którym tatuaż już się znudził, przestał się podobać lub pasować do stylu ubierania i zachowania. – Osoby decydujące się na tatuaż zwodzi okazja i moda na konkretny wzór. Drugich uwodzą natomiast wytatuowane symbole na ciele innych osób bądź chęć upamiętnienia sytuacji lub imienia partnera, partnerki. Problem w tym, że po latach wiele z nich rozważa usunięcie tatuażu ponieważ nie są zadowoleni z efektu, albo okazuje się, że partnerów nic już ze sobą nie łączy oraz, że np. ozdoba jest nieadekwatna do ich sposobu bycia czy zawodu. Na szczęście istnieją metody usunięcia takiej ozdoby – tłumaczy Urszula Sztwiertnia, konsultant medyczny firmy Shar-Pol specjalizującej się w nowoczesnych systemach dla medycyny estetycznej.
Jak pozbyć się tatuażu?
W dobie nowoczesnych technologii warto zwrócić uwagę na bezpieczniejsze rozwiązania mające na celu usunięcie tatuażu. Główną rolę odgrywają w nich lasery, które są o wiele mniej inwazyjne niż pozbycie się ozdoby poprzez wycięcie kawałka skóry. – Zabieg laserowy w porównaniu do innych jest bezpieczny i w pełni kontrolowany. Odbywa się bez znieczulenia i przede wszystkim nie zagraża zdrowiu pacjenta. Co więcej jest najskuteczniejszy. Długość fali lasera musi być jednak odpowiednio dobrana do koloru tatuażu. Liczba zabiegów zależna jest od wielkości tatuażu i głębokości, na jakiej znajduje się barwnik. Dotychczas najpopularniejsze były lasery typu Q-switch generujące impulsy o dużej mocy (200 MW) i czasie trwania kilkananosekund. Obecnie najnowsza generacja to lasery pikosekundowe o energii 10-krotnie większej i czasie trwania 1000-krotnie mniejszym. Jedyny tego typu laser na świecie emitujący fale o dwóch różnych długościach to PicoWay firmy Syneron-Candela – wyjaśnia Urszula Sztwiertnia, konsultant medyczny firmy Shar-Pol.
Zabieg
Zabieg laserowy polega na rozerwaniu torebki kolagenowej otaczającej barwnik w skórze, a następnie rozbiciu barwnika na bardzo małe cząsteczki. Kolorowa substancja zawarta w komórce dostaje się do przestrzeni międzykomórkowej, skąd jest wydalana poprzez układ limfatyczny.
Pamiętajmy, aby po kuracji często nawilżać skórę i nie narażać jej na skrajne czynniki atmosferyczne, jak silny mróz czy promieniowanie słoneczne. Przed wyborem odpowiedniego salonu kosmetycznego, upewnijmy się, że jest profesjonalny, tzn. jego pracownicy przestrzegają wszelkich zasad higieny i bezpieczeństwa, a sam gabinet posiada warunki i rekomendację do przeprowadzania tego typu zabiegów.
* Dane pochodzą z opublikowanych wyników badań przeprowadzonych przez Grupę IQS. Według nich np. tatuaż ma co dziesiąty Polak (71% z nich uważa, że decyzję podjęła zbyt pochopnie, 12% rozważa jego usunięcie), a co trzeci chciałby go mieć. Ponadto 1/3 badanych zadeklarowała, że zrobiła tatuaż spontanicznie.
Źródło: http://zdrowie.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/486699,gdy-milosc-przeminie-jak-usunac-tatuaz.html
Tatuaż ma wiele twarzy
Polacy najczęściej tatuują plecy i ręce, a najpopularniejszymi wzorami są napisy oraz motywy zwierzęce i roślinne. Popularnością cieszą się także symbole związane z religią, portrety oraz obrazy. Co jednak gdy ozdoba, która miała być na całe życie, przestaje cieszyć lub staje się problematyczna? Na usunięcie tatuażu decydują się nie tylko posiadacze brzydkich i zrobionych naprędce tatuaży, ale też te osoby, którym tatuaż już się znudził, przestał się podobać lub pasować do stylu ubierania i zachowania. – Osoby decydujące się na tatuaż zwodzi okazja i moda na konkretny wzór. Drugich uwodzą natomiast wytatuowane symbole na ciele innych osób bądź chęć upamiętnienia sytuacji lub imienia partnera, partnerki. Problem w tym, że po latach wiele z nich rozważa usunięcie tatuażu ponieważ nie są zadowoleni z efektu, albo okazuje się, że partnerów nic już ze sobą nie łączy oraz, że np. ozdoba jest nieadekwatna do ich sposobu bycia czy zawodu. Na szczęście istnieją metody usunięcia takiej ozdoby – tłumaczy Urszula Sztwiertnia, konsultant medyczny firmy Shar-Pol specjalizującej się w nowoczesnych systemach dla medycyny estetycznej.
Jak pozbyć się tatuażu?
W dobie nowoczesnych technologii warto zwrócić uwagę na bezpieczniejsze rozwiązania mające na celu usunięcie tatuażu. Główną rolę odgrywają w nich lasery, które są o wiele mniej inwazyjne niż pozbycie się ozdoby poprzez wycięcie kawałka skóry. – Zabieg laserowy w porównaniu do innych jest bezpieczny i w pełni kontrolowany. Odbywa się bez znieczulenia i przede wszystkim nie zagraża zdrowiu pacjenta. Co więcej jest najskuteczniejszy. Długość fali lasera musi być jednak odpowiednio dobrana do koloru tatuażu. Liczba zabiegów zależna jest od wielkości tatuażu i głębokości, na jakiej znajduje się barwnik. Dotychczas najpopularniejsze były lasery typu Q-switch generujące impulsy o dużej mocy (200 MW) i czasie trwania kilkananosekund. Obecnie najnowsza generacja to lasery pikosekundowe o energii 10-krotnie większej i czasie trwania 1000-krotnie mniejszym. Jedyny tego typu laser na świecie emitujący fale o dwóch różnych długościach to PicoWay firmy Syneron-Candela – wyjaśnia Urszula Sztwiertnia, konsultant medyczny firmy Shar-Pol.
Zabieg
Zabieg laserowy polega na rozerwaniu torebki kolagenowej otaczającej barwnik w skórze, a następnie rozbiciu barwnika na bardzo małe cząsteczki. Kolorowa substancja zawarta w komórce dostaje się do przestrzeni międzykomórkowej, skąd jest wydalana poprzez układ limfatyczny.
Pamiętajmy, aby po kuracji często nawilżać skórę i nie narażać jej na skrajne czynniki atmosferyczne, jak silny mróz czy promieniowanie słoneczne. Przed wyborem odpowiedniego salonu kosmetycznego, upewnijmy się, że jest profesjonalny, tzn. jego pracownicy przestrzegają wszelkich zasad higieny i bezpieczeństwa, a sam gabinet posiada warunki i rekomendację do przeprowadzania tego typu zabiegów.
* Dane pochodzą z opublikowanych wyników badań przeprowadzonych przez Grupę IQS. Według nich np. tatuaż ma co dziesiąty Polak (71% z nich uważa, że decyzję podjęła zbyt pochopnie, 12% rozważa jego usunięcie), a co trzeci chciałby go mieć. Ponadto 1/3 badanych zadeklarowała, że zrobiła tatuaż spontanicznie.
Źródło: http://zdrowie.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/486699,gdy-milosc-przeminie-jak-usunac-tatuaz.html
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Że w kraju w Polsce, kraju wódki i cebuli, 71% podjęło jakieś decyzje zbyt pochopnie, jakoś nie dziwi.
Zabieg usunięcia tatuażu przez wycięcie kawałka skóry, to muszą być jakieś skrajne przypadki.. Chyba bym już zostawiła... No chyba, że byłby to tatuaż zrobiony mi w skrajnie przypałowych okolicznościach :P
"Długość fali lasera musi być jednak odpowiednio dobrana do koloru tatuażu" a to fajna geakowska ciekawostka. w sumie dość oczywiste, ale rozkminka raz się załączy a raz nie :P
A tak właśnie z ciekawości jeszcze - ile kosztuje mniej więcej usunięcie tatuażu laserem? Czy podają jakiś cennik ogólny? Bo domyślam się, że przypadki mogą być wyceniane w zalezności od rozmiaru, kolorów... Rodzaju tuszu może też? Albo poziomu skomplikowania/uszczegółowienia wzoru?
Zabieg usunięcia tatuażu przez wycięcie kawałka skóry, to muszą być jakieś skrajne przypadki.. Chyba bym już zostawiła... No chyba, że byłby to tatuaż zrobiony mi w skrajnie przypałowych okolicznościach :P
"Długość fali lasera musi być jednak odpowiednio dobrana do koloru tatuażu" a to fajna geakowska ciekawostka. w sumie dość oczywiste, ale rozkminka raz się załączy a raz nie :P
A tak właśnie z ciekawości jeszcze - ile kosztuje mniej więcej usunięcie tatuażu laserem? Czy podają jakiś cennik ogólny? Bo domyślam się, że przypadki mogą być wyceniane w zalezności od rozmiaru, kolorów... Rodzaju tuszu może też? Albo poziomu skomplikowania/uszczegółowienia wzoru?
hm piszesz o skrajnych przypadkach - moj znajomy po pijaku wydziaral sie u kumpla - zrobił sobie nutkę na ramieniu i potem oczywiscie zalowal, w związku z tym co próbował zrobić? wyciąć sobie nożem kawałek skóry ... nie udalo sie, przez co ma i beznadziejny tatuaz, i blizne!
Ja na przykład zrobiłam sobie tatuaż z imieniem meza... niestety po 9 latach maz zostawil mnie dla innej, czego nigdy bym się po nim nie spodziewala... została mi niemila pamiatka, która postanowiłam usunąć... tak dokaldnie nie chciałam jej zamzywac innym, bo wciąż gdzies pod spodem by była.. bolało jak cholera, stosowałam krem znieczulający naporost.pl i jakos przezylam... ale z tatuaży się nie wyleczyłam i robie już 6 :)
ja mam jeden który kojarzy mi się z byłym mężem.. na szczęście to nie imię, to sentencja... przypomina o tym co było, ale nigdy nie żałowałam, że zrobiłam ten napis.. po prostu jak patrzę na ten tatuaż to wiem że trzeba się wziąć w garść, spiąć poślady i podnieść głowę wysoko żeby nic takiego juz nigdy nie miało miejsca, żeby już nikt nigdy nie kontrolował mojego życia i nie decydował o tym co wypada robić ze swoim ciałem a czego nie wypada... i że ni należy nigdy zbyt głęboko wierzyć w drugiego człowieka bo "nadzieja to niebezpieczna rzecz" (Hope's a Dangerous Thing - na przedramieniu)...
"nadzieja to niebezpieczna rzecz", oj tak bardzo bieżące u mnie. moje stwierdzenie to
"nadzieja umiera ostatnia. niestety."
"nadzieja umiera ostatnia. niestety."
Dlatego ja jeste zdania, że jeżeli chcemy sobie coś wytatuować, to powinniśmy się przespać z tą decyzją kilka razy ;) Ja na przykład z zamiarem zrobienia sobie tatuażu noszę się od roku i wiem mniej wiecej co chcę, ale żaden wzór nie oddawałby w pełni mojego marzenia, więc czekam i poszukuję idealnego projektu. :)
Kilka lat temu też miałem chwilę zwątpienia, jednakże po czasie szybko upewniłem się, że dokonałem dobrego wyboru. Wątpliwości tyczył się tatuażu przedstawiającego chłopca z polską flagą i i datami 1939 i 1945.
Jarczek patriotyczne dziary są jak najbardziej ok. Znam świetny przypadek, jak można szybko żałować tatuażu. Pracuję w Poznaniu korpo, która ma oddziały w wielu innych miastach w kraju. Trafił do nas ze stolicy obiecujący maganer, o którym mówiło się, iż ma spore szanse na zostanie dyrektorem nowego oddziału. Nasz szef, z Poznania zresztą, podczas jednej z odpraw przez przypadek wylał sok na managera, przez co ten w pośpiechu ściągnął koszulę. Na jego ramieniu pokazała się pięknie wykonana dziara glofyfikująca Legię i poniżająca Lecha. Nie trudno zgadnąć, czym to się skończyło. Najpierw półroczna delegacja na Białoruś a potem zmiana stanowiska na mniej prestiżowe.
Jesteś w dziale: Higiena i pielęgnacja
Skomentuj temat! Zaloguj
się!
Aktywne tematy
Popularne tematy