Hejka :) Piszę do was, ponieważ dość niedawno odkryłam, iz sie zakochałam w tatuażach, za rok będę miała 18 i chciałabym sobie jakis delikatny zrobić. Wybrałam już kilka wzorów i mniej więcej wiem jaki bym chciała mieć, ale mam kilka nurtujących mnie pytań, na które chciałabym uzyskać odpowiedzi.:
1. Jak duże jest prawdopodobieństwo złapania jakiejś choroby w dobrze zorganizowanym studio i gdzie w Warszawie można takowe znaleźć.
2. Czy macie jakies doświadczenie z tatuażami? Jak tak to jakie macie? Kiedy zrobiliscie swój pierwszy i czy któregoś załujecie?
3. Czy według was tatuaż w wieku 18lat jest dobrym pomysłem i uzasadnienie czemu.
4. Zastanawiałam się nad tatuażem szarym takim zwykłym z kilkoma kolorowymi elementami, ale słyszałam, że kolorowe bardziej bolą i wolniej się goją, czy to prawda?
5. Czy tatuaż nad kostka to dobry pomysł?
6. Czy to, że jestem chuda wpłynie negatywnie na przebieg tatuowania?
1. Praktycznie zerowe, chyba że alergia na tusz
2. Około 30 dziar małych i duzych. 20 lat jak miałem pierwszy tatuaż, nie żałuje żadnego.
3. Nie rozumiem pytania, co ma wiek do tatuażu
4. Pierwsze słyszę wszystko boli tak samo.
5. Nad kostką, którą?
6. Zależy od miejsca, i od człowieka a nie od gabarytów.
Pomogłem, kciuk w górę obok posta. Dbaj o dziarę bo jak dbasz tak masz!
Chodziło mi, że niektórzy mówią że 18 lat to za wcześnie.Nad kostką u nogi lewą. Myślałam głównie o przedramieniu a pytałam się o wagę gdyż widać mi dosyc sporo żył w tamtym miejscu i ścięgno.
Ale dziękuj za odpowiedzi :)
1. Jak poprzednik
2. To bez znaczenia czy dużo czy duże osobiście mam rękaw, drugi w połowie, obojczyk, bark, szyja, noga xd
3. Wiek nie ma znaczenia ważne żeby tatuażbył przemyślany dokładnie jeśli ma jakieś znaczenie swoje bo tak to po latach można żałować. A jeśli to jakiś motyw uniwersalny bez większego znaczenia to nie powinno się żałować ważne żeby motyw był oryginalny i mało spotykany :)
4. No tu się nie zgodzę z poprzednikiem bo są miejsca bardziej odczuwalne i mniej odczuwalne, np. na klatce piersiowej, żebrach, na wewnętrznej stronie bicepsu bardziej boli niz np. na przedramieniu czy nodze. A co do koloru to nie ma tak że bardziej boli czy coś takiego i proces gojenia jest taki sam tyle że bardziej widać jak blaknie a kolory typu żólty czy jakiś jasny to potrafią w ogóle zniknąć prawie po kilku latach.
5. ... :)
6. Tu tez się nie zgodze bo to ma trochę znaczenie, jeśli osoba jest otyła i wokół kostki ma więcej tkanki tłuszczowej to mniej będzie boleć niż szczupła osobę która praktycznie ma samą skórę na kostce a dodatkowo jeśli miejsce jest bardziej ukrwione i żylaste to może wydłużyć czas gojenia a i sam tatuaz może być bardziej bledszy po wygojeniu. Bo czym bardziej ukrwione miejsce tym więcej krwi może lecieć i tym wiecej tuszu z nią wypłynie co przekłada się na intensywność tatuażu.