Piękne tatuaże autorstwa Xoila – francuskiego artysty, przywodzą na myśl wiele skojarzeń.
Od chińskiej sztuki, po dawne, znaki firmowe, aż po piękne połączenia motywów zwierzęcych i prostoty. Niektóre nawet przypominają coś na kształt artystycznych znaczków pocztowych! To, jak piękne tworzy dzieła, można sprawdzić od ręki wpisując w wyszukiwarkę „Xoil tattoos”. Tatuażysta, jak sam twierdzi, tworzy tatuaże dzięki równowadze. To ona jest właśnie niezbędnym elementem życia – dobre chwile równoważą złe wspomnienia, a uzyskanie efektu równowagi w obrazie na ciele było warte uzyskania przez Xoila, m.in.: nagrody najbardziej innowacyjnego stylu tatuaży (Most Innovative Style at Tattoo Jam).
Każda jego praca przywołuje inną rzeczywistość
W swojej pracy tatuażysty Xoil docenia każdy detal – od zamiłowania sztuką, przez poznawanie nowych sposobów tatuowania. Skupia się na pomyśle miłośnika dziar ale interpretuje go po swojemu, rozpoczyna proces tworzenia i przedstawia projekt. Jest kreatywny, łączy elementy odległe, takie jak: portret i prostą linię, kręgi i potężne drzewa, delikatny i wątły kwiat z mocną, przekreśloną linią. Myślę, że nie ma osoby, która nie doceniłaby jego kunsztu i dokładności. Choć gust mamy różnoraki, wiele cech charakteru różni ludzi, to piękno ukryte w tatuażach Xoila wzbudza wiele emocji jednocześnie: ciekawość, czasem może niepokój, ale przede wszystkim podziw – dla pracy, ostrości, kreski i wyobraźni artysty.
Już od 16 lat w zawodzie
Kilka fotografii, na których możemy obejrzeć dzieła francuskiego tatuażysty, przedstawia elementy codziennego życia: są wyrażeniem pasji osoby z tatuażem: łączą w sobie kilka scenerii – i w tym chaosie obrazów, pomieszaniu liter jest jakieś poczucie równowagi, estetyki i pod pozornym zlepkiem fragmentów różnych, obrazkowych „opowieści” kryje się sedno tego co chciał osiągnąć duet tatuażysta-klient. Za pomocą tatuaży możemy wyrazić siebie, ale też pozwolić, by nasze dziary były postrzegane jako małe dzieła sztuki, a nasza skóra – jako płótno. Wielokrotnie przewinęło się słowo „równowaga”. A przecież pierwszym skojarzeniem jest połączenie sił Jing i Jang, Dobra i Zła. Oprócz orientalnego skojarzenia przy oglądaniu tatuaży Xoila można wyczuć tą subtelnie bijące z nich połączenie.
Wspomnienie i dusza „na ramieniu”, albo plecach, łydce, barku...
Dopasowanie kształtu i tematyki tatuażu jest wbrew pozorom bardzo ważne. Szerokość czy wysokość wybranego wzoru należy dopasować do miejsca, gdzie chcemy mieć nowy (lub pierwszy) tatuaż. Plecy nadają się do scen tematycznych, czy wzorów okraszonych tłem, ale świetnie też będzie wyglądał las dookoła przedramienia. Ostateczna decyzja należy tylko do nas, może wybierzesz się do Francji odwiedzić Xoila? Jak sam przyznał, to tatuowanie przyszło do niego (cyt. „Tattooing came to choose me”).