Dlaczego jedno tak często prowadzi do drugiego?
Czy ludzie naprawdę mogą uzależnić się od tatuaży? To zależy od tego, jak zdefiniujesz pojęcie "uzależnienia". W ścisłym medycznym sensie to, co powszechnie nazywamy "uzależnieniem od tatuażu", może być w rzeczywistości bardziej pasją.
Jeśli jednak poszerzymy nasz pogląd na to, co stanowi uzależnienie, to istnieje kilka czynników, które mogą przyczynić się do uzależnienia od tatuażu.
Endorfiny
Te naturalne środki przeciwbólowe pochodzą z mózgu i są uwalniane w celu zwalczania bólu, który odczuwasz z igieł tatuażu. Endorfiny są bardzo silne. Pomyśl o naturalnych "wzlotach", które mogą pochodzić z ćwiczeń i orgazmów. Niektórzy ludzie dostają więcej tatuaży, aby poczuć ten pośpiech ponownie.
Adrenalina
W ramach reakcji "walka-albo-ucieczka" w odpowiedzi na ból uwalniana jest adrenalina z układu nerwowego. Niektórzy użależnieni od adrenaliny mogą mieć tatuaże na wyrzucie adrenaliny z organizmu, który odczuwają, podobnie jak inni wyskakują z samolotów z dużym kawałkiem nylonu przyczepionym do pleców.
Wyrażanie siebie
Większość entuzjastów tatuażu postrzega tatuaż jako sposób na wyrażenie siebie. Niektóre osoby mają jednak trudności z pisaniem i mówieniem, dlatego też wyrażanie swojej tożsamości za pomocą środków wizualnych staje się ważną częścią ich słownictwa. Tatuaże mogą być dla nich jedynym sposobem, w jaki mogą czuć się komfortowo pokazując światu, kim naprawdę są.
Wolność artystyczna
Ta forma modyfikacji ciała jest często uznawana za formę sztuki, w której odbiorca tatuażu jest artystą, nawet jeśli profesjonalista narysował rzeczywisty tatuaż. Rzeźbiarze, malarze i inni artyści są znani z tego, że wykazują oznaki uzależnienia od swoich form artystycznych, nic więc dziwnego, że mogą to robić również artyści tatuażu.
Kultura tatuażu
Niektórzy entuzjaści tatuażu mogą czuć się związani z prężnie rozwijającą się subkulturą tatuażu, zwłaszcza jeśli czują się ostraszeni przez większą społeczność i mogą pragnąć poczucia przynależności i więzi stworzonych przez wspólne doświadczenia.
Wszystkie te czynniki mogą z pewnością naśladować uzależnienie, ale musimy wziąć pod uwagę konsekwencje prawdziwego uzależnienia. Jednostka czuje się zmuszona do angażowania się w zachowania, zaniedbuje regularne, niezbędne aspekty codziennego życia, takie jak praca, rodzina czy nawet zdrowie. Pod tym względem pasja do tatuażu odbiega od bardziej konwencjonalnych uzależnień.
Nie ma nic złego w korzystaniu z endorfin, które mogą pojawić się wraz z uzyskaniem tatuażu, a uzyskanie wielu tatuaży nie jest niczym, czego można by się wstydzić, o ile nie kolidują one z twoim codziennym życiem. Więc, idźcie dalej i dajcie się wydziarać!