Tatuaż na szyi to obecnie bardzo popularne miejsce do tatuowania. Ten pomysł kusi coraz więcej osób - zastanawialiście się dlaczego?
Otóż jest kilka powodów, dla których szyja jest na wysokiej pozycji w rankingu najczęściej wybieranych miejsc do tatuowania.
Tatuaż na szyi - nie dla wszystkich
Gdy widzimy osobę z wytatuowaną szyją od razu postrzegamy ją jako osób odważną, intrygującą i pewną siebie. Musimy przecież przyznać, że aby zrobić sobie dziarę na szyi trzeba mieć charakter. Jeżeli rozważacie pomysł na tatuaż w tym miejscu, to zapewne nie tylko walory wizualne takiego tatuażu was kuszą, ale i kontrowersyjność, jaką będziecie wywoływali w oczach innych. Jeżeli macie w sobie pierwiastek outsidera, lubicie prowokować i nie boicie się wyrażać siebie, to tatuaż na szyi będzie tylko tego potwierdzeniem.
Tatuaż na szyi a PRACA
Oczywiście KAŻDY swój pomysł na tatuaż powinniście przemyśleć i dać mu dojrzeć w głowie. Kierowanie się impulsem i wolnym terminem u swojego tatuażysty to nie najlepszy sposób. Bo jak wszyscy wiemy, tatuaż będziecie nosić przez całe życie. Jeżeli jesteście młodymi osobami, których kariera zawodowa dopiero rozkwita i nie wiecie w którą stronę was poprowadzi - tym samym nie wiecie, czy widoczne tatuaże nie zamkną wam jakiś drzwi do sukcesu. W takiej sytuacji proponujemy przełknąć gorycz i pomyśleć nad innym miejscem. Możecie nam wierzyć lub nie, ale najgorsze, czego możemy doświadczyć w kwestii tatuowania to moment, gdy zaczynamy żałować, że zrobiliśmy jakiś tatuaż.
Jeżeli macie już zawód, w którym się spełniacie i wiecie, że wasz wygląd nie będzie nigdy kolidował z życiem zawodowym, to jesteście na wygranej pozycji. Musicie jednak pamiętać, że tatuaż na szyi to zaraz po tatuaż na palcach i dłoniach dziara, którą najtrudniej ukryć. Będziecie na ten tatuaż patrzeć za każdym razem w lustrze, ale i ludzie będą go widzieć rozmawiając z wami lub nawet przechodząc obok was na ulicy.
I chociaż żyjemy już w coraz bardziej liberalnym kraju to musicie brać pod uwagę to, że możecie być źle odbierani. Tak to już jest z tymi stereotypami.
Tatuaż na szyi a STYL ŻYCIA
Na tatuaż na szyi najczęściej decydują się osoby, które posiadają już znaczną ilość dziar, dzięki którym i tak wyróżniają się z tłumu. Wtedy taki tatuaż koło twarzy jest tylko dodatkowym elementem wizerunku. Artyści, muzycy, freelancerzy, influencerzy i inne wolne zawody oczywiście dają więcej swobody w podejmowaniu decyzji, o tym jak chcemy wyglądać - lecz to my swoją charyzmą, profesjonalizmem oraz przekonaniem o własnej wartości możemy przełamywać schematy w każdej branży i wyglądać, tak jak chcemy, walcząc tym samym z mitem o negatywnym postrzeganiu osób wytatuowanych.
Czy tatuaż na szyi boli?
Tak, boli. To miejsce uważane jest za jedno z najbardziej bolesnych, dlatego też nie każdy decyduje się na malunek w okolicach twarzy. Bardzo cienka skóra i praktycznie zerowa ilość tkanki tłuszczowej niestety nie pomaga. Możecie się zdziwić, lecz dla niektórych to właśnie ten ból może być czynnikiem motywującym. Osoby, które mają już na swoim koncie parę tatuaży wiedzą, że w którymś momencie już nie o samo posiadanie tatuażu chodzi, lecz o cały proces tatuowania. Możemy kierować się oczywiście wymarzonym wzorem, który idealnie nadaje się na szyje, ale niektórzy podświadomie wybierają to miejsce wiedząc, że stawiają sobie wyzwanie. W końcu nasi przodkowie nie tatuowali się, aby uczynić swoje ciało piękniejszym lecz po to, aby bólem zaznaczyć swoją przynależność do danego plemienia lub stosowano próbę bólu w momencie przejścia w dorosłość.
Poniżej inspiracje na tatuaż na szyi - delikatne, kwiatowe wzory, full tattoo, olschool, napisy.
Źródła:
@lrzbff @czesc.aniela @sxrah.rose @mmlnstecko @carolinefullcolour @deynn @fleurdencretattoo @hernanparc @sunnchic @captainzombie @anti.echo @juliaszewczykowska @just__jot_