Wywołujący w wielu kręgach kontrowersje tatuaż, jest indywidualną ozdobą ciała.
Gusta są odmienne, opinie na temat tatuażu również, jednak niezmiennie pojawiają się pytania, czy wykonując zawody w szczególny sposób zaufania społecznego, wypada okazywać tatuaż?
Mit osoby wytatuowanej, kojarzonej z więźniem dawno już nie funkcjonuje, jednak wciąż tatuaże nie są w pełni akceptowalne. Od indywidualnego podejścia osoby wytatuowanej zależy, jak widoczny będzie jej tatuaż oraz co będzie przedstawiał. Czy osobie, mającej na co dzień do czynienia z pielęgnacją pacjentów wypada demonstrować tatuaż?
Formalnie bez wpływu, a realnie?
Patrząc przez pryzmat przepisów, wymogi dotyczą stroju pracowników medycznych, w przypadku kobiet upięcia długich włosów oraz obuwia ochronnego i rękawiczek, stosowanych podczas kontaktu z płynami ustrojowymi.
Co do tatuażu, nie ma jednoznacznego zakazu, świadczącego na jego temat. Realnie jednak duże, widoczne tatuaże, przedstawiające agresywne motywy mogą zostać negatywnie odebrane przez pracodawcę.
Podejście jednak ewoluuje, obecnie bardziej liczą się kompetencje niż kontrowersyjny wygląd. Pacjenci w podeszłym wieku, z uwagi na nienadążanie za zmieniającym się światopoglądem, mogą demonstrować niechęć wobec pracownika, którego tatuaż będzie kojarzył się negatywnie.
Złoty środek...
Każda sytuacja posiada jakieś wyjście. Jeżeli tatuaż jest nieodłączną częścią osobowości, a praca w zawodzie medycznym to spełnienie zawodowe, najlepiej pójść na kompromis. Tatuaż, który nie będzie widoczny pod strojem medycznym będzie elementem Twojego charakteru, jednak nie każdy będzie wtajemniczony w ten przekaz.
Twoje ciało, to Twoja prywatna sprawa, a w czasie pracy jesteś neutralny.