Czasami warto zastanowić się nad coverem nieudanego, bądź niechcianego tatuażu.
Ostatnio pojawił się wpis o najczęstszych powodach nieudanych tatuaży. Co zrobić w sytuacji, gdy to właśnie nam przydarzył się nieudany tatuaż, ponieważ został on źle wykonany lub po prostu przestał się nam podobać? Oczywiście, najczęściej padającą odpowiedzią będzie rada, by usunąć tatuaż. Nie jest to jednak jedyny sposób.
Usuwanie tatuażu, mimo różnych możliwości technologicznych, jest bolesne i nie niesie ze sobą idealnie „czystej skóry”. Nawet wybierając laserowe usuwanie tatuażu nie zawsze mamy pewność, że zniknie cały wzór. Jest to ponadto kosztowna i bolesna metoda, która wymaga co najmniej kilku zabiegów, więc zastanówmy się, czy jest to gra warta świeczki…
Cover-up
Innym pomysłem na pozbycie się niechcianego tatuażu jest cover-up. Jest to szybsza, pewniejsza i zazwyczaj łatwiejsza metoda. Cóż, przynajmniej w większości przypadków. Cover-up to nic innego, jak poprawienie istniejącego już tatuażu lub zakrycie wytatuowanego wzoru innym tatuażem. Chociaż jest to najczęściej wybierana forma, niewiele osób zdaje sobie sprawę, że wymaga ona niezłych umiejętności tatuatorskich, szczególnie w przypadku dużych i ciemnych tatuaży, które trudno jest zakryć. (zdjęcie - źródło Internet)
Blast-over
Ta metoda również opiera się na zakryciu starego tatuażu nowym, jednakże tutaj sprawa wygląda trochę inaczej niż w przypadku coverów. Blast-over nie zakrywa całkowicie poprzedniego wzoru – jest to raczej opcja dla prawdziwych fanów tatuowania swojego ciała i jest wybierana, gdy… brakuje już miejsca na kolejne tatuaże. Cała zabawa polega na umiejscowieniu nowego tatuażu na wytatuowanym już miejscu, bez przykładania uwagi do formy i próby wkomponowania. Cóż, dla niektórych może to wyglądać niechlujnie, lecz są zwolennicy takiej formy. (zdjęcie: Instagram @Trailertrashtattoo)
Dodatki
Czasami naprawdę nie trzeba posuwać się do usuwania tatuażu. Czasami wystarczy jedynie niewielka modyfikacja, dodanie kilku elementów, być może koloru, by z nieudanego wzoru powstało prawdziwe dzieło sztuki. Sposób ten najczęściej jest wykonywany w przypadku osób, które zbyt pochopnie zdecydowały się na tatuaż. Dodanie kilku elementów potrafi całkowicie odmienić wcześniejszy wzór.
Blackwork
Metoda ta jest rzadko używana, chociaż znajdują się osoby, które mogą się na nią zdecydować. Blackwork polega, najprościej rzecz ujmując, na wytatuowaniu całego fragmentu skóry jedynie czarnym tuszem. Powstaje w ten sposób czarna plama. Czy to dobry pomysł? Oczywiście wiele zależy od całego projektu, powierzchni jaka ma zostać zakryta oraz tatuaży, które pozostaną odkryte. Niemniej jednak, zdarzają się przypadki, w których blackwork wygląda rewelacyjnie. (zdjęcie: Instagram @simonrah)