Proszę o ocene

Witam, tatuuję od grudnia.Samouk od początku, także chciałabym znać opinie od kogoś kto ma za sobą kilka lat pracy.. ;)
Na zdjęciu tylko 4 prace. Za sobą mam ich już około 20 :)
Pozdrawiam!

Cześć! Dla mnie pełen profesjonalizm. Bardzo ładne kreski!

Pracujesz już gdzieś, czy tylko "dla znajomych" póki co?

Póki co ''dla znajomych''.Myślałam nad studiem jakimś chociażby na chwilę, żeby zebrać kilka rad ale szczerze mówiąc jeśli studio to chyba wolałabym je otworzyć za rok/dwa sama :)

Hej, ciekawe dzieła! Mogę zapytać, jak zaczęłaś w takim razie? Czy ćwiczyłaś wcześniej na martwej skórze? Czy miałaś wcześniej styczność z maszynką? Czy kupiłaś ją już wiedząc, że tatuaż jest to, w czym bedziesz sie dobrze czuła? Czy , jeżeli tworzysz "dla znajomych", robisz to na ten czas za darmo? ^^"

Od zawsze o tym marzyłam, lecz niestety finanse nie pozwalały by jakkolwiek zacząć.Od dziecka malowałam,rysowałam.. wszystkim zaczynając od farb olejnych,ołówków po lakiery do paznokci nawet ;) Plan był najpierw taki,że będę malować dużego formatu obrazy na zamówienie ;) kończąc pierwszy i ostatni stwierdziłam,ze za bardzo czasochłonne zajęcie ;) W końcu się zdeterminowałam, najpierw zaczęłam dzień w dzień czytać o tatuowaniu.. wszystko. Przez 2/3 miesiące. W końcu uzbierałam pieniądze na podstawowe rzeczy.Zaczęłam na bananie, później raciczka (tak samo pierwszy i ostatni raz :D) później świńska skóra, no i sztuczna. Cały czas co wieczór czytałam fora nie fora o tym jak zaczynać, higiena itp. W końcu chciałam już zacząć.. więc zaczęłam od siebie ;) (mały tatuaż przy stopie,zdjęcie w załączniku)
Nigdy wcześniej nie miałam styczności z maszynką, kupiłam to wszystko z 99.9% pewnością,że się w tym odnajdę i będzie to coś co pokocham i z czym będę wiązać przyszłość ;) nie myliłam się.Początkowo tatuaże były za darmo,teraz troszkę się zmieniło :)

Hah, chyba jestem na etapie malowania dużego formatu obrazów na zamówienie xD . Ten na zdjęciu to ma byc reprodukcja obrazu Geralda Fenwicka Metcalfe, o troche zmienionych proporcjach ze względu na proporcje blejtramu, podmalówka, własnie czekam aż wyschnie.
Poza tym pytałam też w dwóch studiach tatuażu o praktyki i od wczoraj doszłam do wniosku, że najwidoczniej muszę dojść do czegoś sama...
Jestem już też po pierwszym własnym tatuażu, jednak bez maszynki. Na razie technika handpoke mi odpowiada i wiem, że potrafi być efektowna... Teraz mam zamiar zdobyć większe płaty skóry (zamówić u rzeźnika? ), wykonać coś odważniejszego, może kiedyś zdobyć maszynkę...
Mam jeszcze taki problem, że chodzę na studia artystyczne, które zupełnie przestały mnie pociągać. Mam zatem pytanie, czy ty skończyłaś jakąś uczelnie, oraz czy na przyszłe studio chcesz zarobić w pełni poprzez robione teraz tatuaże?
(wybacz, że tyle pytań, ale dobrze jest mi pytać nowicjuszkę, jednak zaawansowaną, no i utalentowaną ^^')

Nieźle :) Jeśli chodzi o płaty skóry to tak, trzeba na zamówienie bo inaczej nie dostaniesz :) Jeśli już ją dostaniesz próbuj! idź na całość ;) wiem z własnego doświadczenia, odrazu brałam się za większe/cieniowane/skomplikowane wzory :) tak najlepiej, odrazu widzisz na ile Cię stać i co musisz trenować częściej ;p wg. mnie oczywiście. Ostatnia moja szkoła to technikum hotelarskie :) ( zupełnie inna bajka,wiem wiem ;p ) Po tym przez chwilę miałam myśl by pójść na ASP, ale to było chwilowe ;p studia nie dla mnie.Jeśli chodzi o rysowanie itp uczyłam się sama, nie chciałam by ktoś uczył mnie co i jak robić bo wg. mnie nie byłoby to takie moje do końca :) A jeśli chodzi o studio..hmm pierwsza myśl dotacja ;p ale zobaczymy jak to będzie.Dziękuję i pytaj o co chcesz;)

Ok, dzięki! Zalajkuję Cię na fb.. x)

Dla mnie to jest łał, jeśli to robisz dopiero od grudnia, mega postęp. Życzę powodzenia z planami na własne studio, na pewno będzie to fun, dobre z pożytecznym