Zapytanie o tatuaż

Witam wszystkich.

Mam pytanie odnośnie mojego tatuażu, bo zastanawiam się czy wszystko z nim ok. 

Robiony dwa tygodnie temu. To jest drzewo. Na początku kontur był bardzo delikatny i to mi odpowiadało. Tatuator zaznaczył , ze kontury mogą się troszke pogrubić. Stosowałam zalecenia, szare mydlo i bepanthen. Z początku plastry dermalize. Za każdym razem jak je odklejalam to troszke jakby zostawalo tuszu na plastrze.

Tatuaz ładnie się goił. Od wczoraj zauważylam znacznie pogrubione kontury. Mam wrażenie jalby gdzieniegdzie troszkę minimalnie wychodzil tusz poza kontury.  Zrobil sie bardzo wyrazisty, czarny. Miejscami wypukły.

Jestem mamą i ostatnio bylam w ciąglym biegu, wczoraj w zwiazku z tym malo go smarowalam. ;(

Boję sie o rozlanie. Momentami czuję, jakby podszczypywanie w miejscu tatuażu.

Blagam o jakies wskazówki. 

Pozdrawiam Was wszystkich.. 

Rozlanie było by już widać a że to 2 tydz to jak naradzie oki goi się dobrze widać skórki drobne świetliki po mojemu oki smarować nie musisz na siłę po takim okresie smarować i dbać najważniejszy pierwszy tydzień do 2 zależy jak się goi później luz i tak olejki idą i inne smarowidla które skórę na tluszczaja tak że spoko (tusz różany odrazu po paru dniach widać za mocno wprowadzony tusz pod skórę jest ala siniak po zagojeniu zostaje plama albo w miejscu kucia delikatny lekki niebieski z czasem bardziej widoczny) przypadku nie miałem tak wyczytałem 😋😂 jeśli obawy są nap tatuator co to rb doradzi 😊 najważniejsze jak z lekarzem nie oszukiwać mówić jak jest 😉

Ma 2 tygodnie to się jeszcze goi, zostanie w takiej formie jakiej jest, wypuklenia zejdą z czasem, podszczypywanie(dziara się goi i panikujesz) :)

Taaaaak. Miałam jeden dzień paniki. Dzięki za odpowiedzi ;). Tatuaż wydawał mi się jakiś inny. Uwypuklenia zeszły. Całość nie ma już takie bardzo czarnego koloru. Faktycznie kreska nie jest taka cieniutko jak w tydzień po, szkoda,  ale trudno. Nie jest rozlany, więc chyba juz tak zostanie. 

Dzięki raz jeszcze;).

Pozdrawiam świątecznie ;)